Władysławowo - moja działka - Wędzarnia | Budowa wędzarni | Gril murowany l Działka :: Władysławowo

Szukaj
Przejdź do treści

Menu główne:

Władysławowo - moja działka

Działka
domek na działce

Serwis ten jest co prawda poświęcony wędzarni i wędzeniu, ale wędzarnia znajduje się na mojej działce, dlatego postanowiłem kilka słów i fotek o niej. Działkę tę posiadam od 20 lat. Na początku było tylko kilka drzewek i krzewów owocowych, ale był również drewniany domek z przyległą szklarnią. Postanowiłem wraz z małżonką uczynić z niej naszą małą oazę spokoju
i wypoczynku. Władysławowo jak wiadomo, to miejscowość wczasowa, która w sezonie letnim zamienia się w 24-godzinną "dyskotekę" - w przenośni i dosłownie. Ścisk i gwar, wieczne korki itp. Posiadać działkę w takiej miejscowości i do tego na obrzeżach miasta, to prawdziwy skarb. Powolutku sadząc i dokonując modernizacji, na tym mały kawałku ziemi, powstało miejsce jakby z innego świata. Cisza spokój, pełno zieleni - oto miejsce, gdzie zaraz po południu i całe weekendy spędzamy wolny czas podczas letniego najazdu.

kilka wybranych fotek:

Teraz kilka słów o szklarni, bo jest ona istotnym elementem mojej działki. W środku rośnie sobie dorodny winogron, który prowadzony, po puszczeniu liści zajmuje niemal całe zadaszenie szklarni. To ma jednak ogromne plusy. Jest fajny cień i wszystko co wsadzone rośnie jak na drożdżach. Winogron jest dorodny, kolor bordowy, drobny, ale rodzi takie kiście, że jedna potrafi ważyć nawet ok. kilograma. Co roku mam ok. 30-40kg ekstra winogron. Pokazałem mój winogron w miejscu, gdzie opisałem produkcję wina.

Szklarnia

Teraz troche o moich pomysłach dot. pobytu na działce mojego ukochanego wnuka. Postanowiłem dla niego zbudować na początku piaskownicę, a zaraz potem huśtawkę i wszystko tak rozmieścić aby wtedy 3-latek był zawsze na oku. Potem postanowiłem w pobliżu wymurować małe klombiki, gdzie posadziłem poziomki i truskawki. Maluch jednak jest ciągle w ruchu i przyznam, że najwiekszą dla niego atrakcją jest moja wędzarnia, szczególnie jak jest rozpalona i z komina idzie dym.

Miejsca Krzysia

Mając tak dużego grila, postanowiłem go wykorzystać do spalania gałęzi. Jak wspomniałem mój koksownik powędrował do sąsiada, a miałem akurat sporo gałęzi po jesiennej wycince i przycince. Postanowiłem więc wykorzystać grilla. Teraz to dopiero dałem DYMU!- ale było bezpiecznie - straż nie przyjechała :-)

Wykorzystanie grilla do palenia gałęzi

Teraz pokażę ciekawostkę, mianowicie moje drzewko brzoskwiniowe. Drzewko to przywiozłem jakieś 10 lat temu od rodziny z południa i wsadziłem na tyłach działki. Był to tylko pojedyńczy pęd wysokości może 70cm. Mijały lata krzaczek rósł ale owoców zero. Jakieś 2 lata temu pojawiły się pierwsze owoce, dokładnie 12 sztuk - policzyłem. Przypominały brzoskwinie, tylko miały wielkość sliwki-węgierki. W tym roku drzewko radykalnie wzięło się do roboty i nie dość, że znacznie urosło to jeszcze super obrodziło! Owoców było sporo i wygląd i smak prawdziwych brzoskwiń. Myślałem, że mojej okolicy nic z tego drzewka nie będzie, a tu proszę...

Drzewko brzoskwiniowe - owoce

To tyle chwalenia się - życzę miłej lektury...

 
stat4u
Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego