Tuszonka Szlachcica to oczywiście nazwa wymyślona przeze mnie, to nic innego jak łopatka wieprzowa w sosie własnym /galarecie/ zapakowana do słoika i 2-krotnie spasteryzowana.
Sposób przygotowania jest banalnie prosty i pomijając czas pasteryzowania zabiera dosłownie 30 minut, a mięsiwo po wyjęciu to radość dla podniebienia! Co najważniejsze nie zawiera żadnych konserwantów a może być przechowywane w lodówce nawet 2 miesiące, choć nie sprawdzałem bo po tygodniu nie ma już śladu po mięsku. Musicie wierzyć na słowo. Warto takie mięsko przygotować bo smak niepowtarzalny, można na zimno wyjąć kawałki mięsa z galaretką i zjeść z chlebem, lub wykorzystać pogrzewając do ziemniaczków. Jak to zrobić obrazuje krok po kroku galeria zdjęć, które zawierają opisy.
Składniki:
- łopatka wieprzowa - 2,5kg / wyjdzie 6 słoików 0,65l/
Przyprawy:
- sól - 2,5 płaskich dużych łyżek stołowych
- cukier - 1 /jedna/ płaska duża łyżka stołowa
- pieprz mielony prawdziwy - 2 płaskie duże łyżki stołowe
- czosnek suszony - 1 /jedna/ płaska duża łyżka stołowa
- liść laurowy - jeden na słoik
- owoc jałowca - 2 zierenka na słoik
Uwaga!
Wcześniej przygotować 6 słoików 0,65l - dokładnie je wyparzyć i sprawdzić nakrętki / muszą być pewne/.
Mięso z łopatki pokroić na duże kawałki jak na zdjęciach - łopatka nie musi być chuda, jeśli jest przerośnięta tym lepiej.
Przygotowanie:
- mięso kroimy w spore kawałki
- po pokrojeniu dodajemy : przyprawy jak wyżej i dokładnie mieszamy kawałki mięsa
- do każdego słoika na dno dajemy 1 listek laurowy i 2 ziarenka owocu jałowca
- mięso wkładamy do słoiczka i dokładnie wciskamy - nakładamy prawie pod wieczko
- dokładnie dokręcamy nakrętki na siłę tak aby się nie przekręciły / jak coś zmieniamy nakrętkę - są felerne /
- nie dodajemy wody ani smalcu jak w niektórych przepisach - my chcemy mieć mięso/łopatka, która będzie w naturalnej galarecie powstałej z własnych "soków" oddanych w trakcie pasteryzacji
Zakręcone słoiczki z mięsem wkładamy do gara i zalewamy wodą prawie pod nakrętki i zaczynamy gotowanie/pasteryzację ale uwaga:
- jak tylko woda zacznie wrzeć zmiejszamy płomień pod garnkiem tak aby woda tylko lekko " bulgotała"
- dobrze jak garnek nie posiada specjalnej podstawki na dno położyć czystą ściereczkę aby słoiki oddzielić bezpośrednio od płomieni
Pasteryzujemy od momentu zmniejszenia temperatury do " bulgotania" przez 2 godziny i wyłączamy - słoiczki z mięsiwem niech stygną i na drugi dzień proces ten powtarzamy.
Tak spasteryzowane mięso jak wyżej napisałem może być przechowywne w lodówce nawet 2 miesiące.
Uwagi końcowe!
Ilość i rodzaj przypraw można modyfikować wg. własnego uznania. Stosując mój przepis otrzymacie mięsko tylko lekko oddające smak przypraw ale zachowujące 100% smaku prawdziwego mięsa. Mam zasadę, nie "zabijać" smaku mięsa przyprawami - lepiej nie dosolić niż przesolić. Już na talerzu każdy może użyć ulubionej przyprawy.
Zobaczcie galerię zdjęć-każde zawiera opis wykonania super konserwy mięsnej na każdą okazję!